35 rocznica Święceń Kapłańskich proboszcza naszej parafii ks. Kanonika Henryka Domańskiego

Powiększ obraz

W niedzielę 7 czerwca na Mszy Świętej o godz. 10.00 w uroczysty sposób obchodziliśmy 35 rocznicę Święceń Kapłańskich proboszcza naszej parafii ks. Kanonika Henryka Domańskiego. Przedstawiciele wspólnoty parafialnej oraz Służby Liturgicznej złożyli mu najserdeczniejsze życzenia. Oprawa Mszy Świętej była bardzo uroczysta i podkreślona pięknym śpiewem. Podniosłość tej mszy podkreślała Uroczystość Trójcy Świętej, którą obchodziliśmy w tę niedzielę.

„Idź za mną- Jam droga, prawda i życie. Bez drogi nie ma poruszania się naprzód, bez prawdy nie ma rozeznania, bez życia nie ma życia. Jam jest droga, którą iść powinieneś, prawda, której masz zawierzyć, życie, któremu masz zaufać.”

Św. Tomasz a Kempis  „O naśladowaniu Chrystusa”

 

Zapewne podobne słowa usłyszałeś w swoim młodzieńczym sercu, kiedy cały świat stał przed Tobą otworem. I to one poprowadziły Cię do dnia 9 czerwca 1985 roku, kiedy to całe swoje życie oddałeś Panu Bogu, stając się w Jego rękach narzędziem do kształtowania ludzkich serc.

Drogi Księże Proboszczu!

W tym wyjątkowym dniu- Jubileuszu 35-lecia Twoich Święceń Kapłańskich, nasza rodzina parafialna pragnie być z Tobą i przy Tobie, by okazać Ci nasz szacunek, wyrazić wdzięczność za dar Twojego kapłaństwa oraz zapewnić Cię o naszej niegasnącej modlitwie.

Z okazji tej pięknej rocznicy pragniemy złożyć Ci Drogi Jubilacie najserdeczniejsze życzenia. Życzymy Ci, aby dalsza posługa kapłańska była dla Ciebie ogromną radością oraz wypełniona była bliskością z Jezusem Chrystusem. Niech Jego miłość otacza Cię każdego dnia i to właśnie ta Miłość niech będzie twoim priorytetem i drogowskazem w podejmowaniu decyzji w codziennym posługiwaniu.

Jakiś czas temu, w dniu Twoich imienin- życzyliśmy Ci, abyś nie zapomniał o młodzieńczym zapale, z którym wchodziłeś w kapłańskie życie. Dzisiaj, życzymy Ci tego jeszcze mocniej. To oczywiste, że jesteś teraz w innym miejscu, masz już ukształtowany charakter i osobowość, masz też na głowie prawie 4 tysięczną parafię. Dlatego właśnie tak bardzo życzymy Ci, abyś potrafił zbalansować wymagające obowiązki proboszcza z ciepłym podejściem do swoich parafian, którzy teraz, chyba nawet bardziej niż kiedykolwiek potrzebują Cię jako ojca, przewodnika i pasterza.

W tym dniu, chcemy podziękować Ci za ten czas kapłaństwa, który trwa wśród nas.

Dziękujemy Ci, za to jak dbasz o naszą świątynię i jej otoczenie, które  pięknieją z roku na rok.

Dziękujemy za zorganizowanie Jubileuszu 70-lecia Konsekracji Kościoła. Dzięki Tobie mogliśmy przypomnieć sobie, a nawet dowiedzieć się czegoś nowego o kościele, w którym spędzamy tak dużo czasu, nie myśląc na co dzień o jego historii. Oprócz tego, mogliśmy poczuć się naprawdę jak wspólnota podczas modlitewnych spotkań, w czasie których zbliżyliśmy się do siebie, a przede wszystkim do Pana Boga. Tamte momenty są ciągle żywe w sercach wielu z nas.

Dziękujemy Ci, za czas spędzony w konfesjonale. Za to, że jesteś cierpliwy, mądry i naprawdę słuchasz, aby za chwilę z prawdziwą ojcowską mądrością połączyć nas na nowo z Bogiem. Dziękujemy Ci za gorliwe słuchanie Ducha Świętego oraz wytrwałą, konsekwentną i roztropną postawę Jezusa, która uobecnia się właśnie wtedy, kiedy słuchasz o naszych upadkach i grzechach.

Jesteśmy wdzięczni Ci również za wszystkie kazania, które do nas mówisz. Kierujesz się w nich bezkompromisowym podążaniem za Chrystusem; jesteś konsekwentny i to co mówisz zawsze poparte jest Słowem Bożym. Za każdym razem mamy poczucie, że przygotowujesz się do nich bardzo skrupulatnie. Bazujesz przede wszystkim na Piśmie Świętym, ale nie raz mogliśmy się też przekonać, że lubisz wartościową literaturę oraz inne formy sztuki i w nich również odnajdujesz wiele przykładów na to, że tylko Jezus jest drogą, po której należy dążyć do wieczności.

Wiele razy dałeś poznać się jako kapłan wrażliwy na cudzą krzywdę, wiele razy pomagałeś ludziom, na których inni nie zwracali większej uwagi. I te małe gesty uczynione po cichu, bo o niektórych z nich wiedzą nieliczni, albo sami zainteresowani, są tak samo ważne, albo nawet ważniejsze niż wielkie dzieło znane na całą parafię.

Drogi Księże Henryku. Kolejne lata życia i posługi kapłańskiej powierzamy Matce Bożej oraz przyzywamy jej wstawiennictwa i opieki. Zapewniamy Cię o naszej modlitwie nie tylko dzisiaj, ale każdego dnia.

Szczęść Boże!